Tzatziki - to chyba najpopularniejszy dip na świecie...
Oryginalny robiony jest z jogurtu greckiego, ale weganizm nie powinien sprawiać ludziom ograniczeń:-) , dlatego zrobiłam dziś swoją wersję - na gęstej śmietance z orzechów nerkowca.
Ponieważ dużymi krokami zbliża się sezon grillowania zachęcam Was do wypróbowania tego pysznego dodatku, z którym nawet ziemniaki stają się fantastycznym daniem:-)
Przepysznie komponuje się również z potrawami pieczonymi w piekarniku, chrupiącymi grzankami z bagietki, lub nawet smażonym na patelni marynowanym tofu...
Jeśli zrobicie wersję bardziej gęstą - z większej ilości orzechów, możecie używać tego dipu również do maczania kawałków rozmaitych surowych warzyw pokrojonych w słupki lub kawałki na jeden kęs.Sprawdzi się wtedy również fantastycznie jako opcja drugiego śniadania do pracy lub na uczelnię.
Następnie zmiksować z jak najmniejszą ilością wody, aby powstał gładki, gęsty krem.
Dodajemy do niego szczyptę soli,łyżkę soku z cytryny, a także 2 ząbki czosnku.
Ogórka obieramy, ścieramy na tarce o dużych oczkach, lekko solimy solą morską i odstawiamy na kilka minut aby wypuściły sok. Po tym czasie odcedzamy ogórki na sicie,odciskamy i dodajemy do kremu nerkowcowego.
Kroimy kilka marynowanych kaparów i kilka listków świeżej mięty, mieszamy z 1 łyżką oliwy z oliwek i łączymy z wcześniej przygotowaną masą ogórkowo - orzechową.
Doprawiamy świeżo mielonym białym pieprzem oraz świeżym pokrojonym drobno koperkiem.
Dip przed podaniem powinien przez minimum 1 godzinę zostać schłodzony w lodówce.
Ja degustowałam swój z grillowanym bakłażanem i ziemniakami, które wcześniej upiekłam w mundurkach w piekarniku.
Smacznego !!!
Szukam wegańskich potraw na grilla i wszędzie jakieś okropieństwa. Twój pomysł mi się bardzo podoba :) Wreszcie nie będę musiała tylko leżeć na hamaku i się oblizywać. :P
OdpowiedzUsuń