Odkryłam właśnie fantastyczną alternatywę dla wszystkich mało zdrowych przekąsek :-)
Wyszły naprawdę tak smaczne, że miałam problem, ze zrobieniem zdjęć bez podjadania:-)
...niestety nie mam idealnego zdjęcia, ponieważ łakomstwo przerosło moje zaangażowanie w szukanie odpowiedniego miejsca i światła... trudno tym razem musicie uwierzyć mi na słowo i widząc te namiastki, które udało mi się uwiecznić :-)
Ponieważ należę do osób, które ze słodyczy najbardziej lubią oliwki :-) ...pomimo,że eksperyment z kwiatami mniszka na słodko z TEGO przepisu uważam za naprawdę godny uwagi, postanowiłam spróbować pokombinować w kierunku wytrawnym... i delikatnie rzecz ujmując zachwyciłam się !
Mniszek - jest bardzo cenną rośliną nie tylko pod względem wartości odżywczych ale także leczniczych.Zawiera witaminy A, B, C, D, potas, żelazo, wapń i wiele innych składników mineralnych.
Ma silne działanie odtruwające i oczyszczające; posiada właściwości moczopędne porównywalne do środków farmaceutycznych; leczy infekcje moczowodów i pęcherza moczowego. Jest doskonałym środkiem odkwaszającym organizm; rewelacyjnie niweluje uczucie pełności w żołądku oraz wzdęcia.
W pozytywny sposób wpływa na wygląd naszej skóry, niweluje celulitis.
Ma także działanie pobudzające - można go stosować jako zamiennik kawy lub napojów energetycznych.
Zwiększa odporność immunologiczną naszego organizmu; wykazuje pozytywne rezultaty w czasie leczenia rwy kulszowej, postrzału, reumatyzmu i artretyzmu.
Normalizuje ciśnienie tętnicze i poziom cukru we krwi.
Jest bardzo wskazanym środkiem tonizującym wątrobę (laboratorium przemiany materii naszego organizmu) i neutralizującym toksyny spożywane wraz z zanieczyszczoną i konserwowaną żywnością.
Mam nadzieję, że choć trochę Was przekonałam :-)
Ciasto naleśnikowe bez glutenu, bez jajek:
3 łyżki mąki z cieciorki
1 łyżeczka mielonego, złotego siemienia lnianego
ok. 0,5 szklanki mleka sojowego
0,5 łyżeczki cukru trzcinowego nierafinowanego
1/4 łyżeczki soli morskiej
0,5 łyżeczki drobno pokrojonego oregano
1/3 łyżeczki harissy
1 łyżeczka zataru - przepis znajdziecie TU
Składniki zmiksowałam "żyrafą" i odstawiłam na ok. 30 minut.
Ciasto musi mieć konsystencję jak gęsta śmietana.
W tym czasie umyłam kwiaty mniszka w wodzie z dodatkiem octu winnego, a następnie odsączyłam na papierowych ręcznikach.
Moczyłam kwiaty w cieście naleśnikowym i smażyłam na rozgrzanej patelni z 2 łyżkami oleju kokosowego.
Najlepiej smażą się na średnim ogniu po ok. 1 minuty na każdej ze stron.
Wyciągałam z patelni na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, chociaż chłonęły bardzo mało tłuszczu.
Podawałam z domową harissą, ale można je również chrupać maczane w guacamole - przepis znajdziecie TU. Można także zajadać się samymi kwiatami,ponieważ ciasto jest bardzo aromatyczne...
Smakoszom piwa lub wina również polecam degustację w ich towarzystwie:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz