Czas grillowania już blisko, dlatego warto wypróbować różne wersje potraw, które podniecają nie tylko roślinożerców :-)
Dzisiejsza sałatka jest bardzo łatwa do przygotowania, a smak i zapachy roznoszące się po okolicy w czasie smażenia tofu są po prostu nie do opisania !!!
Musicie spróbować i przekonać się sami :-)
Najlepiej zaplanować przygotowanie marynowanego tofu dzień wcześniej, aby idealnie wchłonęło wszystkie smaki... cała reszta zajmuje dosłownie kilka minut !
Kroimy 1/4 sałaty lodowej na stosunkowo drobną kostkę, dodajemy:
1 startą marchewkę
1 ogórka zielonego pokrojonego w drobne kawałki
1/4 czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę
trochę zielenin - u mnie pietruszka i koperek
Jeśli wybieramy się na grilla i odbędzie się on za jakiś czas, w/w pokrojone składniki wkładamy do miski lub pojemnika, zamykamy i przechowujemy w lodówce.
Przygotowujemy również jedwabiste guacamole z TEGO przepisu i również zabieramy go ze sobą w osobnym słoiczku.
Jeśli przygotowujemy sałatkę do bezpośredniego spożycia, łączymy wszystkie składniki.
Sałatka jest pyszna, kremowa i fantastycznie smakuje również bez tofu.
Dzisiejsza będzie jednak na bogato :-)
Tofu najlepiej przygotować poprzedniego dnia wieczorem.
Wyciągamy je z folii, odsączamy i owijamy w ręcznik papierowy, a następnie obciążamy czymś ciężkim np. deską drewnianą na której można położyć cokolwiek.
Przechowujemy w lodówce.
Po kilku - kilkunastu godzinach rozpakowujemy z papieru,kroimy w dowolne kostki i przygotowujemy marynatę :
2 łyżki sosu sojowego ciemnego
1 łyżka oleju sezamowego
1/4 łyżeczki soli morskiej
1 duży ząbek czosnku (zmiażdżony)
1 łyżka soku z cytryny lub limonki
1/4 łyżeczki harissy
1/4 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka drożdży nieaktywnych w płatkach
1 łyżka oleju tłoczonego na zimno ( u mnie rzepakowy)
świeżo zmielony kolorowy pieprz
Wszystkie składniki mieszamy z pokrojonym tofu ( ja użyłam 1/2 kostki tofu naturalnego na jedną wielką porcję sałatki, ale myślę, że wszystkie proporcje tego przepisu wystarczą na dwie umiarkowane porcje).
Tofu z marynatą przykrywamy i wstawiamy do lodówki - najlepiej na kilka godzin.
Jeśli nie macie tyle czasu wystarczy godzinka - zasada jest taka,że im dłużej, tym lepiej.
Tak wygląda surowe tofu z marynatą.
Po zamarynowaniu smażę wraz z zalewą na gorącej patelni aż się pięknie przyrumieni i będzie miało chrupiącą skórkę.
Zdejmuję z patelni i odstawiam do wystudzenia.
Przed samym podaniem łączę składniki sałatki i posypuję je usmażonymi kostkami tofu.
Smakuje obłędnie !!!
Smacznego !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz