Na wczorajszym spacerze z każdej strony otaczały mnie przepiękne, złote dywany kwitnących mniszków... dlatego potraktowałam to jako zachętę, aby wreszcie przełamać się i spróbować kwiatów zanurzanych w cieście naleśnikowym i smażonych na oleju kokosowym...
Osiągnięty efekt bardzo mnie zaskoczył...oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-)
Spróbujcie i przekonajcie się sami.
Ciasto zrobiłam z mąki z cieciorki - ok. 3 łyżek, do tego dodałam ok. 0,5 szklanki mleka sojowego, 1 łyżeczkę mielonego złotego siemienia lnianego, a także szczyptę soli morskiej i 1 łyżki cukru trzcinowego nierafinowanego.
Składniki ciasta zmiksowałam na gładką masę gęstości kwaśnej śmietany i odstawiłam na ok. 0,5 godziny.
Kwiaty mniszka zamoczyłam na chwilę w wodzie z octem winnym, aby pozbyć się "nieproszonych gości" :-), a następnie osuszyłam na ręczniku papierowym.
Moczyłam same kwiaty w cieście naleśnikowym i smażyłam na rozgrzanej patelni z 2 łyżkami oleju kokosowego.
Tłuszcz musi być rozgrzany, ale trzeba bardzo uważać aby kwiaty się nie spaliły.
Smażą się bardzo szybko !!!
Cały proces smażenia nie trwa więcej niż 2 -3 minuty na średnim ogniu.
Podawałam z kremem czekoladowym z TEGO przepisu.
Były naprawdę pyszne :-)
Smacznego !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz