Boski deser na dzisiejszy podwieczorek...lodowaty, słodki, ze zdecydowaną nutą naturalnej wanilii przełamanej sokiem z limonki, niepowtarzalnym aromatem kwiatów
Uwierzcie mi smakował zjawiskowo !!!
Składniki:
1 szklanka namoczonych przez noc (albo nawet przez dobę) orzechów nerkowca
2 kopiaste łyżki oleju kokosowego
1-1,5 łyżki syropu z agawy
sok z 1 dużej i soczystej limonki
nasionka z 1 laski wanilii
same kwiaty z 2 baldachimów bzu czarnego
Namoczone nerkowce przepłukać w zimnej wodzie i zmiksować wraz z resztą składników w blenderze na bardzo, bardzo puszystą i jedwabistą masę.
Przełożyć do miski i schłodzić w lodówce aż masa stężeje ( można pominąć ten etap).
Obrać jedno duże, dojrzałe mango i pokroić go na plasterki.
Układać warstwami - plasterki mango, cienka warstwa masy nerkowcowej...itd. aż do napełnienia miseczek czy pucharków.
Na samą górę masę "serową" starłam na tarce o dużych oczkach (pomimo, że nie była bardzo sztywna).
Udekorowałam listkami mięty truskawkowej i nieziemsko aromatycznymi kwiatami podsuszonego bzu czarnego.
Spróbujcie, nie będziecie żałować :-)
Smacznego !!!
Mniam wspaniale wygląda :-)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuń