poniedziałek, 8 czerwca 2015

Pyszna domowa musztarda ziołowa z listkami musztardowca i kwiatami tymianku :-)


Zawsze marzyłam o domowej, delikatnej musztardzie z listą składników, która mnie nie odstraszy albo nie przyprawi o ból głowy...

Pierwsza próba nie była idealna...za to druga okazała się szokującym doznaniem smakowym...i doprowadziła do tego, że zajadałam samą musztardę łyżeczką :-) ...i nie mogłam przestać !!!

Jeszcze nigdy nie czułam zachwytu z powodu istnienia musztardy...od dziś będzie inaczej !!!

Kupne musztardy są dla mnie zawsze albo za słodkie, albo za kwaśne... ta jest chrupiąca, aromatyczna, lekko słodka i lekko kwaśna ale na zupełnie innym poziomie niż musztardy przygotowywane na occie...zwłaszcza spirytusowym...już nigdy nie kupię gotowej musztardy...
Przygotowanie jej w domu zajmuje kilka minut i daje całkowitą dowolność w komponowaniu jej smaku, ostrości i dodatków...

Moja dzisiejsza musztarda została przygotowana wyłącznie z białej gorczycy i powala wszystkie mity na temat tego, że domowa musztarda wychodzi piekielnie ostra i nadaje się tylko jako dodatek do marynat lub sosów, ponieważ jej "piekielność" sprawia, że sama jest niejadalna :-)


Składniki:
100 g białej gorczycy
4 łyżki soku z cytryny
1 łyżka syropu z agawy (może być również miód, syrop klonowy lub słód ryżowy)
1 łyżka oliwy ( u mnie czosnkowej)
0,5 łyżeczki soli morskiej

Gorczycę przepłukać na sitku, a następnie zalać ok. szklanką zimnej wody i odstawić na 24 godziny aby napęczniała. Następnie znów ją przepłukać pod bieżącą wodą i prosto z sitka wrzucić na patelnię i podsmażyć na oliwie do momentu, aż woda całkiem odparuje...trwa to ok. 2-3 minuty. Następnie dodać syrop z agawy i sok z cytryny oraz sól morską... W zależności od Waszych upodobań możecie spróbować ją na tym etapie i albo zostawić ją w takim stanie, albo podzielić na dwie części i jedną  z nich zmiksować do uzyskania dowolnej konsystencji... Ja zmiksowałam na gładką masę ok. 1/3 i połączyłam obie części ze sobą.


Zachęcam Was gorąco do zrobienia choć raz własnej musztardy...możecie pomieszać białą i czarną gorczycę pamiętając, że czarna jest dwa razy bardziej ostra... ale za to będzie bardziej kolorowa :-)

Ja do mojej dodałam młode listki musztardowca i kwiatuszki tymianku...dzięki czemu była delikatna, lekka, łagodna z subtelną ziołową nutką...

                                                                         
Listki musztardowca możecie pominąć lub sami je sobie wyhodować z nasion gorczycy sarepskiej...
Jeśli preferujecie delikatniejsze smaki może to być zwykła biała gorczyca...wygląda troszkę inaczej niż musztardowiec, ale również jest pyszna... Zielone listki możecie dodawać do sałatek, zup, kanapek i dresingów...

                                                                          Smacznego !!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz