Od kilku dni planowałam zrobienie granoli...nigdy nie byłam wielką fanką kupnych mieszanek, ale czasami mam na nią ochotę i wtedy robię własną...wyłącznie ze składników które lubię :-)
...płatki owsiane, migdały, sezam, słonecznik, syrop z agawy i sok z jabłek z odrobiną oleju kokosowego...
Upiekłam w piekarniku przez ok. 20 minut w temperaturze ok. 160 stopni C.
Wyszła pyszna, słodka, chrupiąca i posklejana w dużych kawałkach, tak jak lubię :-)
Składniki sosu - "śmietanki":
1 kopiasta łyżka namoczonych przez noc orzechów nerkowca
1 łyżka syropu z agawy
1/3 szklanki zimnej wody mineralnej
1 kopiasta łyżka jadalnych płatków róż
1 łyżka soku z cytryny
Wszystkie składniki zmiksować na gładką, kremową konsystencję.
Owoce:
1 duża morela
3 łyżki jagód
3 łyżki czerwonych porzeczek
Do pucharka wsypać granolę, polać ją "śmietanką", na to wsypać pokrojone morele, porzeczki i jagody... ponownie warstwa granoli, śmietanka i owoce i tak do momentu kiedy zapełnimy pucharek.
Deser dzięki płatkom róż pachniał obłędnie...kompozycja smaków okazała się bardzo trafiona i z wielką przyjemnością zrobię go jeszcze nie raz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz